wtorek, 25 października 2016

Odpoczynek opiekunów małych cukrzyków.

Jak to jest z opiekunami małych cukrzyków, czy oni zasługują na chwilę wytchnienia? Ciągle trzeba przeliczać ilość jedzenia na dawkę insuliny. Noc to ciągłe czuwanie aby nie było za wysoko czy też za nisko. Każdy odchylenie od średnich wartości to stres i szybka reakcja aby wrócić na odpowiedni poziom. Jak od tego odetchnąć?

Często czytam jak rodzice dosłownie wykrzykują jak to cukrzyca może dokopać. Mają rację. Cukrzyca to paskudna choroba. Wywraca życie rodzinne do góry nogami. Trzeba nauczyć się wszystkiego od nowa. Nigdy już nie będzie takiej beztroski jak wcześniej. Wszystko podporządkowane tej cholernej cukrzycy. Wszystko to wydaje się straszne.

Jednak okropieństwo cukrzycy ma też swoje dobre strony. Wiem, że to stwierdzenie nie przypodoba się wielu osobom. Spójrzmy jednak na to z dystansu. Jakie zalecenia co do diety i trybu życia ma cukrzyk? Jedyne co jest zalecane to zdrowy tryb życia czyli to co każdemu człowiekowi, bez znaczenia czy na coś choruje czy nie. Insulinoterapia, liczenie posiłków, pomiary cukrów to obowiązek, który przypadł nam rodzicom. Ale i te klocki idzie poukładać tak aby nie przeszkadzały codziennie.

Ja też wstaje w środku nocy aby zrobić pomiar cukru. Na wysoki czy niski cukier reaguje wtedy ja automat, bez uczucia. Wynik zawsze pozostaje gdzieś daleko są to wtedy dla mnie tylko cyferki, ja i tak na niego zareaguje, zrobię co trzeba i pójdę dalej spać. Ważne jest to, że mogę wstać i w nocy iść do mojego dziecka. Tak, niektórzy nie mają takiego szczęścia i nie mają jak pomóc swojemu dziecku.

Wstyd o takich problemach pisać. Są rodziny, które zmagają się z niewyobrażalnie większymi problemami. Wstyd...

Może w takiej sytuacji potrzebne jest zachowanie równowagi, która istniała przed chorobą. Jeśli były jakieś plany to dlaczego ich nie realizować? Powrót do tego co było to połowa sukcesu dla rodzica dziecka z cukrzycą. Realizacja wcześniejszych planów i zamierzeń powinna być odpoczynkiem od cukrzycy.

Rodzice cukrzyka realizujący swoje plany.
Wielu osobom wyda się to samolubne, że choroba dziecka nie zawsze jest na pierwszym planie. Ale odpoczynek należy się  każdemu. Nie ważne czy dla rodzica czy dziecka, każdy powinien mieć chwile bez myślenia o cukrzycy. Cukrzyca jest taką chorobą, która pozwala na realizację samego siebie. Jestem nawet stwierdzić, że ta realizacja to obowiązek. Jeśli miałbym pokazać mojemu dziecku tylko i wyłącznie smutek, to gdzie by to go zaprowadziło? Żadnych planów ani perspektyw tylko cukrzyca do końca życia. Nie było by to zbyt optymistyczne.

Ostatnio z żoną wybraliśmy się na III Półmaraton Gliwicki. Bardzo dobry sposób aby zachować tą równowagę pomiędzy obowiązkiem opieki nad chorym dzieckiem a odpoczynkiem od tego obowiązku. Właśnie takie rzeczy sprawiają, że głowa się resetuje i można na świeżo patrzeć na problemy małego cukrzyka.

Foto: Hyundai Keller Gliwice
Tak na metę wbiegają rodzice cukrzyka. Głowa odświeżona to można działać, gdyż właśnie w chwili przekraczania linii mety, mieliśmy telefon aby przeliczyć młodemu jedzenie bo zgłodniał. Nie trzeba od razu biegać, można przeczytać książkę, posłuchać muzyki, wyjść do kina czy wyjechać na wycieczkę gdzieś za miasto. Oczywiście wszystko to można robić razem z małym cukrzykiem. Wszystko po to aby oderwać się od tej szarości. Po takich zabiegach ta szarość zaczyna nabierać kolorów.

To co my rodzice robimy będzie przekładało się na nasze dziecko. Dlatego warto pokazać dziecku inny świat, taki bez cukrzycy. Trzeba też pokazać, że w świecie bez cukrzycy diabetyk bardzo dobrze funkcjonuje. Więc im szybciej znajdzie się tą równowagę pomiędzy chorobą a odpoczynkiem od niej to tym szybciej nasze dziecko zrozumie, że cukrzyca to nie problem.

Problem z cukrzycą w wielu przypadkach siedzi w głowie. To nie nocne wstawanie, hipo czy hiperglikemia, przeliczniki czy insulina, to właśnie głowa sprawia, że mamy niepełnosprawne i chore dziecko. Jeśli głowa pozwoli to będziemy mieli, zdrowe i kochane dziecko przy sobie. A cukrzyca.... cóż nie każdy ma to szczęście być tak słodkim cały czas.

Tata